Pół dnia zwiedzania Buchary to czas niewątpliwie niewystarczający, ale coż -czas goni. O 15 stajemy więc na progu opustoszałego dworca autobusowego. Brak ruchu na nim nie dziwi - jest Dzień Niepodległości (01.09.1991 to data uzyskania niepodległości przez Uzbekistan, w wyniku upadku ZSRR). Wobec braku busów z pomocą ruszają miejscowi taksówkarze. 30 minut twardego targowaniai, podczas którego objawił się negocjacyjny kunszt Wery, sprawił że za dość małe pieniądze (130 000sum) ruszamy do Samarkandy. NIestety piątka osób na czterech miejscach nie gwarantuje komfortu... W mieście Tamerlana z taksówki wysiadamy dokładnie pod MAuzoleum tegoż okrutnego acz potężnego władcy. Zwiedzanie zostawiamy na później a sami udajemy się na zasłużony wypoczynek do pobliskiego hostelu (12dolarów/ os w tym śniadanie).